Jaka jest szansa na przejście przez życie bez kilku krytycznych słów pod naszym adresem? Mała, a w dobie aktywności w social mediach w zasadzie nieistniejąca. Jedyna furtka to całkowita izolacja, tak na poziomie internetowym, jak i osobistym czy zawodowym.

 

Interakcja z drugim człowiekiem zawsze stwarza szansę na ocenę, często tą krytyczną.

Ale czy krytyka to coś złego? Obiektywnie i bez emocji – nie, bo to właśnie krytyka może przekładać się na poprawę zachowania, korektę sposobu pracy i wiele innych pozytywnych zmian w procesach działania ludzi.

 

Dlaczego zatem praktyka życia codziennego pokazuje, że często krytyka zamiast pomagać – rani, lub nastawia do konfrontacji z jej autorem? Wszystko sprowadza się do intencji i formy. A dobra wiadomość jest taka, że umiejętnego przekazywania uwag krytycznych można się nauczyć.

 

Istnieją pewne zasady których stosowanie daje realną szansę, że przekazywane uwagi przyniosą zakładany efekt. Poniżej polecamy świetne vademecum jak kierować krytyczne uwagi do dzieci. A my skupmy się na relacjach w świecie dorosłych.

 

Niezrozumiałe bowiem jest to, że tak jak szanujemy i widzimy zasadność stosowania zasad właściwej komunikacji do najmłodszych, to kiedy stajemy się dorośli nagle wychodzimy spod pewnego „parasola ochronnego” i wszelkie formy krytyki stają się dopuszczalne.

 

Obserwujemy to zwłaszcza w social mediach, ale również w środowisku pracy.

 

Jednym z elementów zrównoważonego rozwoju firm to ich podejście do pracowników. Tu w przysłowiowym „jednym worku” mamy zarówno przestrzeganie przez pracodawcę zasad BHP, wynagradzanie pracowników, możliwość ich rozwoju w ramach organizacji, ale również kulturę organizacyjną w firmie. HR-owe porzekadło głosi, że przychodzi się do pracy do firmy, a odchodzi od szefa i od zespołu. I realia rynkowe pokazuję, że jest w nim wiele prawdy. Wynika z tego jasno, że bardzo ważnym elementem pracy są interakcje z innymi ludźmi, a jakość tych interakcji opiera się na umiejętności właściwej komunikacji. Zwłaszcza ze strony szefa.

 

Czy szef ma prawo do krytycznej oceny pracy podwładnych? Oczywiście. Częścią pracy kierowniczej jest kontrola, a jej wyniki nie zawsze są pozytywne. Pytanie tylko jak, w jakiej formie przekaże krytyczne uwagi pracownikowi. Na ile w tym przekazie skupi się na sobie, swojej frustracji lub niezadowoleniu, a na ile uwzględni podmiotowość rozmówcy. Czy w tym przekazie ocenie poddane zostanie zadanie czy jego wykonawca oraz czy po rozmowie pracownik będzie miał wizję jak dalej działać, czy też dojdzie do wniosku, że jest beznadziejny i nie ma się po co starać. Ta krytyczna rozmowa może zmotywować do działania albo totalnie podciąć skrzydła i zamknąć szansę na porozumienie. Podobnie jest w interakcjach prywatnych, często bowiem dążąc do wyrażenie swojej opinii lub własnej oceny sytuacji zupełnie nie bierzmy pod uwagę odczuć i starań drugiej strony. Finałem jest konflikt.

 

Zasady przekazywania krytyki nastawionej na zmianę postaw, lub sposobu działania (zwanej też konstruktywną krytyką lub feedbackiem) są proste:

 

  1. Oceniaj obiektywnie zdarzenie, sposób wykonania zadania, wynik działania, a nie człowieka.
  2. Przekazuj uwagi pozytywne i negatywne.
  3. Bądź rzeczowy, skup się na faktach a nie Twoich opiniach.

 

 

Jednak wdrożenie ich w życie wcale nie jest takie proste. Zwłaszcza gdy komunikujemy się pod wpływem emocji, a często tak się dzieje.

 

Warto nauczyć się sztuki przekazywanie konstruktywnej krytyki. To da nie tylko pozytywny efekt, że przekazana zostanie ona poprawnie i odbiorca nie tylko nie poczuje się urażony, ale realnie zmieni swój sposób działania. Drugim pozytywnym skutkiem jest komfort samego autora przekazywanej krytyki, który wyposażony w umiejętności może zmieniać rzeczywistość i nie obawiać się konfrontacji.

 

Często bowiem jest tak, że mimo iż spotyka nas coś czego nie chcemy, lub widzimy zachowania których nie akceptujemy, nie reagujemy. Dlaczego? Nie chcemy nikogo urazić lub stać się adresatem  negatywnej odpowiedzi, bo obawiamy się konfrontacji. Jeśli jednak nie reagujemy w sytuacjach niebezpiecznych lub dla nas kłopotliwych, będą się one powtarzały lub nasilały. Tylko reakcja może je zatrzymać, a ściślej dać do myślenia ich autorom. Tu również sprawdza się umiejętność przekazywania feedbacku. Jeśli zwracamy uwagę w sposób umiejętny, konstruktywny jest szansa, że nastąpi korekta działania. Dzięki temu nie jesteśmy biernymi uczestnikami wydarzeń.

 

A opis różnych form krytyki, przemocy internetowej oraz sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach – podsyłamy w ciekawych artykułach. Lista poniżej:

 

https://niewidacpomnie.org/wp-content/uploads/2024/11/ABC-krytyki-konstruktywnej-Poradnik-dla-rodzicow.pdf

 

https://zwierciadlo.pl/psychologia/541602,1,6-cech-charakteru-ktore-wskazuja-ze-bylismy-ofiarami-nadmiernej-krytyki-w-dziecinstwie.read

 

https://www.nexera.pl/pl/articles/hejt-w-internecie-czym-jest-i-jak-go-rozpoznac-M5joXCg6Q5imyAjiwbwEkw/

Facebook
Scroll to Top
Skip to content